Siła naszych nawyków

Nawyki są silne, ale nadal możesz je zmienić, jeśli rozumiesz, jak działają.
Skąd i dlaczego pochodzą nawyki?
Chodzi o osobliwości pracy naszego mózgu. Zawsze stara się znaleźć sposoby na oszczędzanie energii. Gdybyśmy robili wszystko w pełni świadomie, wydalibyśmy dużo środków na rzeczy nieważne, a na te ważne nie starczyłoby energii. Jak wydajny pracownik, mózg szuka sposobów pracy przy jak najmniejszym wysiłku.
Czym jest nawyk?
To jest nieświadome powtarzające się działanie. Mózg ma tendencję do przekształcania każdego powtarzającego się działania w nawyk. Jak zauważa Charles Duhigg, około 40 procent naszych codziennych czynności wykonujemy automatycznie.
Ale są też wady tego użytecznego mechanizmu, automatyzm reakcji może uniemożliwić nam właściwe reagowanie na niebezpieczeństwo. Jednak automatyczne zachowanie staje się tym, co nam szkodzi, na przykład palenie, przejadanie się, zwlekanie.
Ważne jest aby wiedzieć jaki jest mechanizm powstawania nawyku, który opisuje tak zwana pętla nawyku „sygnał-akcja-nagroda” :
Sygnał – uruchamia tryb automatyczny i mówi mózgowi, jaki nawyk wybrać.
Działania nawykowe to to, co robimy w odpowiedzi na sygnał. Co więcej, mogą to być nie tylko działania fizyczne, ale także nasze myśli lub uczucia.
Nagrodą jest to, co otrzymujemy po wykonaniu czynności. Decyduje o tym, czy warto korzystać z tej konkretnej pętli w przyszłości.
Stopniowo pętla „znak – nawykowe działania – nagroda” staje się coraz bardziej automatyczna, aż osoba zaczyna rozwijać silne poczucie oczekiwania i tęsknoty za nagrodą.
Tak więc, aby stworzyć pożądany nawyk, musisz:
-znaleźć prosty sygnał .
-określić nagrodę za akcję.
-rozwijać nieświadome pragnienie.
Nawyki są niezwykle stabilne. Co zaskakujące, osoby z poważnym uszkodzeniem mózgu, które nie pamiętają ostatnich wydarzeń ze swojego życia i nie rysują planu swojego domu, z łatwością poruszają się po nim i wykonują swoje zwykłe czynności.
Dzieje się tak, ponieważ mechanizm powstawania nawyku znajduje się w specjalnej części mózgu – jądrach podstawnych. Ta część mózgu może normalnie funkcjonować, nawet jeśli inne części są uszkodzone. Wiele złych nawyków nigdy nie znika całkowicie, ale po prostu „ukrywa się” w oczekiwaniu na niezbędne znaki i nagrody.
Więc nawyki są niewiarygodnie stabilne. Ale czy to oznacza, że nie można ich zmienić?
Zmiana nawyku nie jest łatwa, ale możliwa
Siła nawyku tkwi w tęsknocie za nagrodą, w oczekiwaniu. Pragnienie nagrody wzmacnia nawyk. Sygnał powinien wyzwolić nie tylko nawykowe działanie, ale także pragnienie nagrody.
Jeśli jesteś przyzwyczajony do nagradzania siebie kawałkiem ciasta za ciężki dzień w pracy, twój mózg przewidzi nagrodę, zanim jeszcze zobaczy sam przedmiot. Być może myśl o torcie ogrzeje Cię w drodze do domu w zatłoczonym transporcie.
Ale jeśli zdecydujesz się schudnąć i zrezygnować ze słodyczy, oznacza to również, że pozbawisz się nagrody, na którą zasługujesz. Dlatego tak trudno z przyzwyczajeniami walczyć, bo musimy pozbawić się przyjemności.
Ale co robić?
Pozostać na zawsze niewolnikiem nawyków?
Wcale nie – wystarczy zastąpić nawyk.
Spraw, aby to, co wywołało dobre emocje, ale złe konsekwencje, zaczęło wywoływać dobre emocje i dobre konsekwencje, to znaczy, aby nawyk stał się użyteczny.
Zwykle ludzie nie uważają ćwiczeń fizycznych za najprzyjemniejszą konieczność, ale ci, którzy „zaangażowali się”, nauczyli się czerpać z nich przyjemność. Dla nich ćwiczenia to nie tylko konieczność, ale także przyjemna rozrywka, która zmusza organizm do produkcji endorfin.
Szczególnie silne nawyki tworzą uzależniające reakcje, które prowadzą do przymusu. Ale nawet te tęskne pragnienia nie mają całkowitej władzy nad człowiekiem. Istnieją pewne mechanizmy, które mogą pomóc osobie unikać i ignorować pokusy i złe nawyki.
Jakie są te mechanizmy?
Charles Duhigg opisuje „złotą zasadę zmiany nawyków”:
W pętli sygnał-akcja-nagroda musisz wymienić starą akcję na nową, a sygnał pozostawić i nagrodzić tak samo. Np. pętlę „stres – bułka z masłem – uczucie satysfakcji” należy zastąpić „stresem – dziesięć przysiadów – uczucie satysfakcji (osiągnięcia)”.
Ta ogólna zasada jest szeroko stosowana w leczeniu alkoholizmu, nerwicy, otyłości i innych nawyków niszczących osobowość.
Okazuje się, że rozkładając pętlę złego nawyku na części składowe i zastępując starą akcję nową, można, w większości przypadków nie rozpoczętych, zmienić zwykłą akcję. Czasami jednak do zmiany szczególnie silnych nawyków potrzebny jest inny ważny składnik – wiara. Nie oznacza to, że koniecznie trzeba wierzyć w Boga, wystarczy wierzyć, że wszystko zmieni się na lepsze.
Ważne jest również, aby rejestrować i celebrować swoje postępy w kierunku zmiany, nawet jeśli są one bardzo małe.
Jednym z najważniejszych czynników utrwalania i zmiany nawyków jest siła woli.
Niewielu twierdzi, że siła woli jest dobra. Ale zazwyczaj siła woli jest postrzegana jako coś wrodzonego – albo jest, albo jej nie ma. Jednak badania wykazały, że siła woli jest umiejętnością, której można się nauczyć i rozwijać.
Ponadto niektórzy naukowcy uważają, że siła woli jest ograniczonym zasobem. Jeśli w ciągu dnia mocno go napiąłeś, to do wieczora będziesz miał niewiele „rezerw” i najprawdopodobniej nie wytrzymasz pokusy.
Można porównać siłę woli do mięśni – które można trenować, ale oba się męczą. Ale tak jak wytrenowane mięśnie pomagają w zwiększeniu siły fizycznej i podnoszeniu np. większej wagi ciężarów, to tak jak rozwijasz siłę woli, możesz wytrzymać więcej.
Kluczem do sukcesu jest budowanie siły woli, aby stała się ona nawykiem, tak aby nieoczekiwane czynniki, takie jak rozgniewani klienci i inne stresy, nie wpłynęły tak bardzo na twoją siłę woli. Co ciekawe, wzmocnienie siły woli w jednym aspekcie wpływa również na jej wzmocnienie w innych.
Narzędziem wspierającym siłę woli jest poczucie kontroli w podejmowaniu niezależnych decyzji, prowadzenie dziennika, w którym musisz zapisywać cele na dany dzień, a następnie analizować swoje postępy. Charles Duhigg wierzy, że my sami jesteśmy w stanie realizować i zmieniać nasze nawyki.
Jednak ten pogląd ma również wadę. Tak jak wolność pociąga za sobą odpowiedzialność, tak władza nad nawykami, o których wiemy, pociąga za sobą odpowiedzialność za ich konsekwencje.
Jeśli wiemy o naszych nawykach, to ewentualne negatywne konsekwencje naszych automatycznych działań nie mogą być traktowane jako wymówka.
To bardzo ważna idea, z której wynika, że jeśli zdamy sobie sprawę z naszego uzależnienia od nałogu, to mamy obowiązek to zmienić.
Nawyki mogą być nie tylko wśród ludzi, ale także wśród firm
Charles Duhigg opowiada o popularnym pomyśle, który pojawił się na początku lat 80 – tych . stwierdził w książce „The Evolutionary Theory of Economic Change” profesorów Yale, Richarda Nelsona i Sidneya Wintera. Polega ona na tym, że decyzje firm determinowane są głównie tym, jak działały w przeszłości, a nie są wynikiem kompleksowej analizy dostępnych możliwości. Mówiąc najprościej, firmy działają z przyzwyczajenia.
Nawyki firmowe — Niepisane zasady są z pewnością niezbędne do sprawnego prowadzenia firmy. Jednak ich głównym niebezpieczeństwem jest ograniczona, ciasnota umysłowa, przez którą firma może ominąć ważny kierunek, co doprowadzi do jej upadku.
Dlatego liderzy firm muszą zachęcać pracowników do rozwijania dobrych nawyków. Oczywiście łatwiej to powiedzieć niż zrobić.
Jest jednak jeden skuteczny sposób. Dobrzy liderzy wykorzystują kryzysy, kiedy większość ludzi jest zdezorientowana i zdezorientowana, do promowania pomysłów dotyczących zmiany nawyków.
Nie trzeba jednak czekać na prawdziwy kryzys.
Mądry lider może sam stworzyć poczucie kryzysu i potrzebę zmiany, aby zachęcić pracowników do zmiany.
Nawyki społeczne znacząco wpływają na ruchy społeczne
Charles Duhigg porusza temat nawyków społecznych – co sprawia, że nieznajomi łączą się w ruchy zmieniające świat.
Jak to działa? Autor identyfikuje scenariusz wspólny dla wszystkich ruchów.
Najpierw spotykają się ludzie o silnych koneksjach – krewni i przyjaciele. Wtedy zjednoczenie narasta ze względu na przyzwyczajenia wspólnoty i słabe więzi – sąsiadów, przyjaciół. Socjologowie odkryli, że słabe więzi mają jeszcze większy wpływ niż więzi z bliskimi. Słabe więzi sprawiają, że ruch jest duży.
Wreszcie ruch rośnie w siłę i rozwija się, gdy jego przywódcy wpajają nowe nawyki wspólnoty i przynależności do uczestników.
Zwykle człowiek nie dba o to, co dzieje się gdzieś daleko, jest mało prawdopodobne, aby zmusił go do zmiany zachowania. Jeśli jednak ludzie wokół niego zachowują się w określony sposób i w ten sposób wywierają presję na jego poczucie obowiązku, wówczas osoba ta nie może dłużej ignorować swoich społecznych zobowiązań, nie chcąc stać się wyrzutkiem i pozbawioną społecznej aprobaty. Myślę, że obecne czasy bardzo mocno to pokazują.
Manipulujemy naszymi nawykami
Jesteśmy śledzeni. I to nie jest paranoja. Detaliści nie badają już ogólnej psychologii kupujących, ale zbierają informacje o indywidualnych nawykach, aby składać bardziej indywidualne oferty reklamowe, wykorzystując „duże zbiory danych” i algorytmy matematyczne do analizy otrzymywanych informacji o zakupach, wyświetleniach i zapytaniach.
Analiza danych jest tak skuteczna, że sprzedawca może poznać ciążę kobiety i zaoferować produkty dostosowane do jej potrzeb. Warto zauważyć, że od czasu napisania książki ta branża rozwinęła się jeszcze bardziej.
Oczywiście z jednej strony jest to wygodne, ponieważ człowiek szybko znajduje i dostaje to, czego potrzebuje, ale niewiele osób lubi zdawać sobie sprawę, że jest obserwowany lub manipulowany. Ważny jest tu umiar i spryt – na przykład lepiej pokazać produkt docelowy razem z niedocelowym.
Skłonność człowieka do automatyzacji jest również wykorzystywana do promowania nowych produktów. Sekret sukcesu jest prosty – musisz umieścić nowe w kontekście tego, co znane. Tak więc siła naszych nawyków jest wykorzystywana do „promowania” nowych potencjalnych muzycznych hitów, które są emitowane pomiędzy dwoma już popularnymi utworami.
Nawet zwykłe uświadomienie sobie, że twoja uwaga jest manipulowana, może sprawić, że staniesz się mniej łatwym celem dla wiadomości marketingowych i uchroni cię przed niepotrzebnymi wydatkami. Ponadto w kontekście kultury masowej trzeba zrozumieć, że to, co staje się popularne, często nie jest tym, co jest godne, ale tym, co ktoś musi spopularyzować.
Żródło: Charles Duhigg „Siła nawyku”